wtorek, 17 grudnia 2013
Szczypta romantyzmu na co dzień
Kolejny tragiczny dzień w kancelarii za mną, wróciłam przed północą, jednak na nogi postawiła mnie ciepła kąpiel – obecnie czas na rozrywkę przed laptopem. Żałuję tylko, że wciąż boli mnie staw skokowy – gorliwie kontynuowałabym przygodę z jazdą na rowerze. Spadam za parę chwil, jednak zerknijcie co udało mi się znaleźć z działu design. Określcie się, czy zgadzacie się z moim ostatnim wpisem. Z witryny: www.flickr.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz